AUTOR: TOMASZ ŻAK
WYDAWNICTWO: W.A.B
GATUNEK: KRYMINAŁ
Po skończeniu „Trzydziestki" przyszło mi do głowy, żeby nieco przybliżyć sobie postać autora i nie mam wątpliwości co do tego, że człowiek jest wszechstronny, więc napisanie świetnej książki było pewnie tylko kwestią czasu. Debiut Tomasza Żaka to gatunek, który wydawać, by się mogło niczym, już nie zaskoczy czytelnika, a jednak się udało i to całkiem nieźle. Nie mam jednak tu na samej myśli fabuły, bo ta jest w sumie typowa dla tego gatunku, ale styl autora. Gdzieś Kiedyś usłyszałam, że przeklinać też trzeba umieć i Żak pokazał, że umie. Musicie zatem przygotować się na wulgaryzmy tak liczne, jak przecinki.
Co więcej „Trzydziestka” jest książką bardzo na czasie i niestety to co się w niej dzieje nie jest tylko fikcją literacką, a jedynie troszkę podkoloryzowanymi realiami. Mam tu na myśli oczywiście wszelkiego rodzaju brzydkie łagodnie, mówiąc manewry osób trzymających władzę. To historia ludzi zdolnych do wszystkiego, aby tylko trzymać się swojego stołka i uwierzcie mi, że łapówkarstwo i przekręty na ogromną skalę zdają się być niewinnymi zabawami w porównaniu do tego, co za chwilę się wydarzy. Na zakończenie dodam jeszcze tylko, że jestem bardzo mile zaskoczona i czuje lekki niedosyt. Świetny styl, dobrze wykreowani bohaterowie i temat sprawiają, że czekam niecierpliwie na kolejne książki Żaka.